• psks_02.jpg
  • psks_04.jpg
  • logo-fundacja-lotto-jpg.jpg
  • cwiczenia.jpg
  • psks_06.jpg
  • psks_01.jpg
  • banner_04.jpg
  • banner_03.jpg
  • psks_03.jpg
  • banner_07.jpg
  • psks_05.jpg
  • aqualogo.jpg
  • banner_08.jpg
  • pilkarze.jpg

Zarząd P-SKS „BESKIDY” serdecznie zaprasza
na XXVIII Hałcnowskie Dni Sportu i Rekreacji „Jesień 2015"


Już 06.09.2015 r. godz. 13:00 Turniej Tenisa Ziemnego
- kat. SP, OPEN, oraz kat. do 40 lat, oraz 40+

korty przy ul. Cegielnianej – zapisy B. Baczewska tel. 696 593 100

Wiadomo, że historia przewrotna jest, raz dobra a raz mniej. Zadaniem wszystkich obozowiczów jest dopilnowanie, by kartki historii obozowej były zapisane w większości tą dobrą historią. Tak było w naszym przypadku i teraz chcielibyśmy się tą opowieścią podzielić.
Pierwsze dni obozu niestety nie przyniosły dobrej pogody. Było chłodno a czasem padało, co oczywiście nie oznacza, że nudziliśmy się siedząc w pokojach. Jak przystało na obóz sportowy, trenerzy dzielnie walczyli z naszym wakacyjnym lenistwem i zabierali nas na treningi. Robili wszystko co w ich mocy, żebyśmy chętnie na nie chodzili. Nie powiem, zazwyczaj Im się to udawało.
Czwartego dnia obozu wybraliśmy się do Władysławowa na  basen, który jest częścią Ośrodka Przygotowań Olimpijskich (myślę, że to mogła być delikatna sugestia :). Następnego dnia wyruszyliśmy w długą podróż do Gdańskiego ZOO. Niezwykłe zwierzaki zachwycały nas, przez trzy godziny, gdy przechodziliśmy obok kolejnych boksów. Gdy  skończyliśmy już zwiedzanie ZOO, pojechaliśmy do Centrum Naukowego Hewelianum, gdzie bawiliśmy się, ucząc się różnych ciekawych rzeczy oraz rozwiązywaliśmy zdania. Po wizycie w tych niesamowitych miejscach wróciliśmy do ośrodka, gdzie odpoczywaliśmy po ciężkim dniu. Wybraliśmy się także na „Dni Węgorza”, gdzie chłopcy brali udział w zawodach w przeciąganiu liny. Niestety długo nie walczyli, gdyż trafili na najsilniejszą ekipę.
W późniejszych dniach zmienił nam się rozkład dnia. Rankami chodziliśmy na plażę, bo na szczęście pogoda zaczęła nam sprzyjać. A popołudniami i wieczorami mieliśmy treningi. Ku uciesze najmłodszych znów pojechaliśmy na basen oraz odwiedziliśmy park linowy, gdzie mogliśmy sprawdzić naszą sprawność oraz świetnie się bawić. Nasza kolejna wycieczka była znów do Gdańska, choć tym razem wybraliśmy się na zwiedzanie. Pan przewodnik opowiadał nam historie miasta i pokazywał zabytki oraz ciekawe miejsca. W trakcie zwiedzania jednego z kościołów wspinaliśmy się na wieżę, z której było widać panoramę Gdańska. Ciężkie to było zadanie, gdyż wieża liczyła ponad czterysta schodów i to tylko w jedną stronę! :)  Podczas tej wycieczki pojechaliśmy również na Jarmark Dominikański, gdzie zrobiliśmy zakupy oraz mile spędziliśmy czas wolny.
Ksiądz co jakiś czas organizował nam spotkania biblijne, które dawały powody do refleksji  oraz msze św. Jedna z nich była najbardziej niesamowitą mszą, na której byliśmy. Odbyła się ona na Kutrze "Magdalena” , na środku zatoki, wraz z rybakami prawie o zachodzie słońca. Myślę, że zapamiętamy to przeżycie na długi czas.
W jednym z ostatnich dni obozu wybraliśmy się na rowerki wodne. Urządziliśmy nawet małą bitwę wodną w zatoce. Było mnóstwo śmiechu i dobrej zabawy oczywiście, nie mówiąc już o tym, że był to również świetny trening na nogi :). W drodze powrotnej do ośrodka, ksiądz zabrał wszystkich na lody.  Przemoczeni wróciliśmy na pyszny obiad. Pogoda dopisywała już na całego. Na plaży spalaliśmy nasz tłuszczyk, graliśmy w siatkę, również wodną, która cieszyła się sporą popularnością. Nie wiedzieć czemu, trenerzy cały czas brali nas na treningi. Strasznie dziwne, prawda? :) Ale nie było tak źle na szczęście. Ostatniego wieczora rozegraliśmy turniej badmintona a nazajutrz czekało nas już tylko pakowanie i pożegnanie z morzem.
Wszyscy mamy nadzieję, że za rok również pojedziemy razem na wakacje.
A na koniec chcielibyśmy jeszcze podziękować, za szanse wyjazdu na taki cudowny obóz.
Weronika Januś zawodniczka II ligi tenisa stołowego

- Wyjazdy na basen,
Ośrodek Przygotowań Olimpijskich  "CETNIEWO" to miejsce zupełnie wyjątkowe zarówno pod względem swojej ponad 50-o letniej historii i tradycji, położenia w pięknym parku nad samym morzem, zróżnicowanych obiektów i nowoczesnego wyposażenia, ale chyba przede wszystkim pod względem gościnności, doświadczenia i profesjonalizmu swojego personelu, a także wyjątkowo szerokiego zakresu oferty.

- rejs kutrem rybackim po zatoce,


- park linowy,


- rowerki wodne,
- plażowanie i kapiel w morzu,
- treningi i zabawy sportowe,

 

 

 

Gdański Ogród Zoologiczny

 

Na obszarze około 120 hektarów mieszkają  zwierzęta pochodzące ze wszystkich kontynentów. Są wśród nich takie, których populacje na wolności już właściwie nie istnieją. Gwałtowny rozwój techniczny, wzrost zanieczyszczenia naturalnego środowiska spowodowały, że niektóre gatunki zwierząt mogą żyć bezpiecznie jedynie w ogrodach zoologicznych.

Bo już tylko tutaj spotkać można antylopy bongo, oryksy arabskie, hipopotamy karłowate czy też wspaniałe, padlinożerne kondory wielkie.
Przypuszcza się, że za kilkadziesiąt lat znikną z terenów naturalnych hipopotamy nilowe, kilka gatunków nosorożców, słonie afrykańskie, niektóre małpiatki - np. lori male - a także wiele pięknych gatunków ptaków.
A ponieważ w zawrotnym tempie rozwija się nielegalny handel dzikimi zwierzętami, los ich zależeć będzie w dużym stopniu od takich placówek jak zoo.

Oliwskie ZOO jest członkiem Europejskiego Stowarzyszenia Ogrodów Zoologicznych i Akwariów (EAZA), dzięki czemu może uczestniczyć w kilkunastu Europejskich Programach Hodowlanych (EEP) dla ginących gatunków. W ramach EEP posiadają w  kolekcji tak cenne okazy zwierząt, jak wilki grzywiaste, kondory wielkie, pingwiny tońce, czy też hipopotamy karłowate. Od wielu z nich uzyskujemy regularne przychówki. Hodowla kondorów wielkich znana jest w całym zoologicznym świecie. Potomstwo oliwskich kondorów wzbogaciło kolekcje wielu ogrodów zoologicznych w kraju i za granicą.

Od stycznia 2007r. jest członkiem Światowego Stowarzyszenia Ogrodów Zoologicznych i Akwariów (WAZA). Stowarzyszenie to zrzesza ok 250, z ponad dwóch tysięcy, ogrodów zoologicznych świata.

Centrum Hewelianum

Usytuowane w samym sercu Gdańska Centrum Hewelianum to nowoczesne centrum nauki mieszczące się w zabytkowych obiektach architektury militarnej. Centrum Hewelianum zajmuje się popularyzacją nauki organizując interaktywne i multimedialne wystawy w nowoczesny sposób pokazujące inne oblicza nauki!
Już dziś pomagają one zrozumieć fizykę, astronomię, historię czy biologię a wkrótce także matematykę i chemię.
Wystawienniczą ofertę Centrum uzupełniają innowacyjne zajęcia edukacyjne adresowane do wszystkich grup wiekowych, wystawy czasowe, plenerowe imprezy historyczne, imprezy okolicznościowe, pokazy science show oraz okazjonalne wykłady popularnonaukowe.

Wystawa "Z energią!"
Wystawa znajduje się w budynku Kaponiery Południowej. Składają się na nią dwie pracownie - na parterze króluje fizyka, z kolei na pierwszym piętrze swoje miejsce znalazła zupełnie nowa, innowacyjna pracownia REenergii.
Pracownia Energii
W przestrzeni tej pracowni każde ze stanowisk prezentuje określony rodzaj energii lub przemianę jednej formy energii w inną. W ogromnych akwariach można było zrobić falę tsunami lub wprawić w ruch śrubę Archimedesa. Inny rodzaj fali, czyli falę dźwiękową, można zaobserwować tuż obok. Podobnie jak fala na wodzie również ona przenosi energię, co odkryć można dzięki interaktywnym stanowiskom. Zasady zachowania nie tylko energii, ale również pędu pokazuje z kolei Wahadło Newtona.
Człowiek w swojej codziennej działalności zużywa ogromne ilości energii. Jak duże? To można zobaczyć na stanowisku „Energia w kuchni”. Tę energię, którą zużywają nasze kuchenki czy czajniki trzeba jakoś wytworzyć. Technologie produkcji energii elektrycznej pokazują stanowiska poświęcone energetyce, przy których można zapoznać się z różnymi rodzajami źródeł energii, czy zasadą działania różnych elektrowni.
 

Pracownia REenergii
Nowa, interaktywna przestrzeń otwarta w styczniu 2015 roku. Ultranowoczesne stanowiska przedstawiają nie tylko zagadnienia związane z energią odnawialną, ale także wszystko to, co dotyczy gospodarki odpadami.
Poznaliśmy tutaj drugie życie śmiecia, wiązką światła wprawimy w ruch samolot albo przyjrzymy się zanieczyszczeniu naszej planety z perspektywy Kosmosu. W formie samodzielnych eksperymentów i zabawy dowiedzieliśmy się także ile lat mają nasze uszy, jak wygląda bateria pod rentgenem, czym jest ziemski piec, czy ile drzewa powstaje z jednego drzewa. Czekała tutaj także ekologiczna podróż przez miasto, stanowisko prezentujące „niebezpieczne związki” i mnóstwo innych atrakcji.

 

Wehikuł Czasu - Zabawy z Historią
„Wehikuł Czasu - Zabawy z Historią” to wystawa znajdująca się w jednym z najbardziej unikatowych obiektów na Górze Gradowej - Baterii Moździerzy. Ceglana architektura i powtarzający się rytm łuków wprowadzają gości do niezwykłego wnętrza, gdzie można zgłębić między innymi tajniki wojskowości, poznać sposoby liczenia armatnich kul oraz ładowania broni.
W trzech kazamatach Baterii Moździerzy ustawione zostały repliki moździerzy, odtwarzając historyczne założenia zgodne z pierwotnym przeznaczeniem obiektu. Główną atrakcją są jednak trzy interaktywne aplikacje sterowane przy pomocy… gestów użytkownika. Pierwsza z nich daje możliwość zapoznania się z obsługą armaty oraz moździerza. Krok po kroku można przejść szkolenie wykonując wydawane przez dowódcę komendy i w efekcie wystrzelić z wirtualnego działa! Kolejną niespodzianką jest gra pamięciowa, która w zabawny sposób zapoznaje z militariami używanym w dawnej armii. Ostatnia z aplikacji to z kolei całkiem niezwykła przymierzalnia mundurów. Dzięki wykorzystaniu najnowszej technologii zobaczymy siebie w jednym z trzech mundurów, historycznie związanych z Górą Gradową: Milicjanta Miejskiego z czasów oblężenia Gdańska przez wojska rosyjsko-saskie (rok 1734), Woltyżera z 10. Pułku Piechoty Księstwa Warszawskiego, Wolne Miasto Gdańsk (rok 1812) lub Grenadiera 5. Pułku Grenadierów im. króla Fryderyka I (rok 1910). Razem z mundurem uzupełnionym także o odpowiednie nakrycie głowy można również wyposażyć się w broń właściwą dla wybranej formacji. A więc, miłośnicy historii - do boju!

Łamigłówka”
„Łamigłówka” to nowa, eksperymentalna przestrzeń w Centrum Hewelianum, gdzie rządzi królowa nauk! 20 interaktywnych stanowisk pokazuje wiele ciekawostek m.in. ile to jest milion lub jak zmierzyć odległość na kilka różnych sposobów.
Za sprawą wyjątkowej aranżacji plastycznej zwiedzający przekraczając próg matematycznej „Łamigłówki” od razu wkraczają w świat geometrii, symetrii i liczb. Matematyczna sceneria to jednak tylko tło dla interaktywnej nauki i zabawy. W przestrzeni eksperymentalnej można na przykład odkryć powierzchnię, która posiada tylko jedną stronę lub zobaczyć, czy metr to dla wszystkich jest taka sama odległość. Pojawią się także „zakręcone figury”, czyli bryły obrotowe, tangramy lub znane wszystkim twierdzenie Pitagorasa w bardzo interaktywnej i… płynnej formie!
Odwiedzenie matematycznej „Łamigłówki” to idealny pomysł na niecodzienny kontakt z nauką dla dzieci od lat 9 oraz wszystkich dorosłych.

 

Podkategorie

Wspierają nas